Idąc w ślady mojego nyggasa, Psychicznej :heart: postanowiłam zaryzykować i spróbować z zamówieniami.
Taak, taak, dobrze słyszycie. Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, ale fakt, że nie mam co robić - bo nie jestem szczerze powiedziawszy szabloniarką na żadnej szabloniarnii, ani czymkolwiek. Dodatkowo nie mam weny sama wymyślać sobie jakieś nowe wyzwania graficzne, chciałabym zatem abyście - jeśli oczywiście chcielibyście (a w to nie wierze, jestem beztalenciem...) - zaczęli składać zamówienia pisząc do mnie, albo r